Uwaga!

niedziela, 13 października 2013

Sinister

Na pierwszy ogień pójdzie film ostatnio przeze mnie obejrzany. Wiele osób mnie namawiało, aż pewnej bezsennej nocy postanowiłam go obejrzeć. Efekt? Po kolei.

Tytuł : Sinister
Rok : 2012
Produkcja : USA
Reżyseria : Scott Derrickson
Czas trwania : 109 minut
Budżet : 3.000.000 $


Fabuła:
Pisarz, który wykorzystuje w swoich pracach historie prawdziwe, zazwyczaj o wątkach kryminalnych, ma pewien postój. Postanawia on wraz ze swoją rodziną przeprowadzić się do domu, w którym zaginęła kiedyś mała dziewczynka. Już pierwszego dnia, znajduje on w pudle na strychu kasety filmowe. Każda z nim zawiera miejsce oraz rok zdarzenia. Na kasetach jest krótkie uwiecznienie rodziny, na jakiś etapie jej życia. Zabawy itd. Pod koniec nagrania, tajemnicza osoba morduje całą rodzine na brutalny sposób. Pisarz po pewnym czasie zauważa na każdym nagraniu tajemniczą postać, którą nigdy wcześniej nie widział. Od tego momentu, zaczynają dziać się przerażające rzeczy. Pisarz z rodziną próbuje uciec, ale czy to możliwe? Tego wam nie zdradze.

Czy warto?
Pierwsze obejrzałam zwiastun. Wywarł na mnie spore wrażenie, ale co z tego? Praktycznie zwiastun każdego horroru jest dobry. A z filmu wychodzi kompletna klapa. Tutaj było inaczej. Zaskoczenie i to spore. Film naprawdę bardzo dobrze zrobiony. Zakończenie zaskakuje - czyli tak jak powinno. Momenty w których widz powinien się bać nie zawsze można przewidzieć, czyli kolejny plus. Jedyne zastrzeżenie? NIE OGLĄDAJCIE ZWIASTUNU. Zróbcie to po filmie, a zobaczycie dlaczego. Za dużo nam ta zapowiedź zdradza. Film bez tego, stanie się lepszy i straszniejszy. A przecież o to chodzi, prawda?

Podsumowując: 9/10 (nie wiem czy istnieje film, któremu dałabym 10)

Zapraszam do komentowania, wysyłania swoich propozycji, próśb i co tylko jeszcze chcecie!
Pozdrawiam, Lichi.

1 komentarz:

  1. Zgadzam się - praktycznie każdy zwiastun wygląda dobrze, niczym oszlifowany diament. Na filmie bywa już różnie. Zazwyczaj zwiastun jest zlepkiem najlepszych scen z filmu i w przypadku niektórych produkcji można zaprzestać właśnie na obejrzeniu tej kilkuminutowej zapowiedzi. Sinister jednak odbiega od tej reguły i przyjemnie zaskakuje. O ile - jak piszesz - nie obejrzy się wpierw zwiastunów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń