1408

Tytuł : 1408
Rok : 2007
Reżyseria : Mikael Hafstrom
Czas trwania : 104-112 minut
Kraj produkcji : Stany Zjednoczone
Budżet : 25 000 000 $

Fabuła : 
Głównym bohaterem jest pisarz. Z powodu śmierci swojej córki nie wierzy on w duchy. Jeździ bo rzekomo nawiedzonych miejscach, spędza tam noc a potem odpisuje wszystko w książkach, które nie cieszą się zbyt dużą popularnością. Dostaje pewnego dnia kartkę z adresem hotelu i numerem pokoju, do którego ma się udać. Kiedy chce zarezerwować tam nocleg, wydaje się to niemożliwe. Wszyscy pracownicy próbują go ostrzec, nikt nawet nie chce razem z nim wejść do tego pokoju z powodu licznych dziwnych zdarzeń, które miały tam miejsce. Pisarz jedynie śmieje się z tych historii. Włącza się zegar odliczający 60 minut. W pokoju zaczynają się dziać dziwne lecz nie zagrażające życiu rzeczy. Pierwsze bohater traktuje to jako żart lecz kiedy opuszczenie pokoju nie jest możliwe, a sytuacje stają się coraz bardziej niebezpieczne - zaczyna panikować.

Opinia:
Jak dla mnie film jest naprawdę bardzo dobry. Oddycham z ulgą, że zakończenie zostało zmienione po przedpremierowym pokazaniu go publiczności. (Naprawdę warto przeczytać alternatywną wersje i również odetchnąć z ulgą) Wciąga, zdecydowanie wciąga. Może w pewnym momencie odniosłam wrażenie, że strasznie ciągnie się pewna sytuacja jednak nie będę do końca zdradzać co mam na myśli - może wam to zniszczyć cały film. Mimo to, jest to naprawdę doskonały film. (Sami wiecie, że o mało którym się tak wyrażam) Mało tego, na pierwszy rzut oka tego nie zauważymy, ale film ma wiele ukrytych podtekstów. Na przykład ciągle pojawiające się liczba "13" i parę innych. Polecam kochani, polecam!

Aktorstwo - 8/10
Napięcie i zaskoczenie - 8/10
Zakończenie - 5/10 SPOILER - (według mnie horror nie jest od szczęśliwych zakończeń)
Oryginalność fabuły - 10/10
Horror - 9/10